Co możesz dokonać w czasie teraźniejszym

Jak dokonać budowy samego siebie w czasie teraźniejszym. Po pierwsze kasujesz wszystko to co cię ogranicza następnie tworzysz nową przyszłość i szybciej możesz osiągnąć cel niż było to możliwe np mies temu. Odnośnie ciała po prostu działaj a możesz przeżyć więcej lat tylko trenując ten czas czyż to nie proste będąc w teraźniejszości i budując się jak małe dziecko zmiany mogą być ogromne dlatego działaj a zobaczysz efekt swojej pracy . A i tu wzmocnisz swoją psychikę i zaliczysz podstawy w mig.

 

 

Zapraszam na stronę Zbyszka Popki popko.pl 

 

 

Jak chronić się przed niechcianymi emocjami?

Czasem dopadają nas inne emocje jakich nie chcielibyśmy przeżywać a się zdarzają. Otòż aby przeciwdziałać temu zastosuj wzajemne nie łączenie się z ludźmi bądź w czasach przyszłych i przeszłych połączony z dobrem a osiągniesz więcej i nie będziesz musiał przeżywać niechcianych emocji. I w ten sposób wybrniesz z trudnych sytuacji dlatego próbuj tego zastosuj a będzie inaczej twórz nową rzeczywistość działaj w taki sposób aby też być czujnym bo tylko wtedy dojdziesz gdzie chcesz do lepszego dlatego zmieniaj się od tego musisz zacząć.

 

 

Zapraszam na stronę Zbyszka Popki popko.pl 

Wiersz "Przemiana"

PRZEMIANA

Pojawiły się istoty

Takie szare, pozginane

Coś im ciąży? 

Idą powoli

Głęboki las przed nimi

Wszędzie ciemno

Wiatr rozwiewa ich długie, gęste splątane włosy

Ubrania w strzępach

Jest im zimno

Wiatr dociera wszędzie

Istoty jednak idą dalej

Cierpliwie zdążają do celu

Niektóre potykają się

O korzenie drzew wysokich

Wspierają się nawzajem

Pomagają wstać tym co upadli

Widzą słabość w towarzyszach

Rodzicami są dla siebie

Z troską biorą dzieci swoje 

W objęcia troskliwe

Przytulają

Ogrzewają

Pojawia się światełko

Drzewa gęste zasłaniają

Ale już wiedzą ci co zdążają

Cel już bliski

Wchodzą na polanę

Jasną , dużą

Jest tam ciepło i spokojnie

Żar ogniska wkoło bije

Na postacie 

W ogień zapatrzone 

Czekają

Na idących

W borze ciemnym

Tak , już są blisko

Są i na polanie

Moc uścisków

Odgłos ,,jesteś bracie”

Teraz ramię w ramię 

Idą razem

Pewnym, mężnym krokiem

Niczym wojsko

Na rozkazy

Do ogniska na polanie

Giną w ogniu 

Ci mężowie

Co ich spotkać może?

Ogień żarem w niebo bije

Sięga gwiazd 

I planet 

Hen w oddali

Co w ognisku dzieję się?

Patrzą gwiazdy z ciekawością

Wtem wychodzi

Postać wielka

Potężna i mocna

Zbroję ma na sobie

W ręku miecz połyskujący

Kim jesteś?

Czyż to nie ty właśnie?



Wiersz autorstwa Jolanty Szymańskiej 

Wiersz "Wyspa Polan"

WYSPA   POLAN

Przy ognisku siedzą postacie

Takie dziwne, wysokie

Zapatrzone w ogień

Jest ciepło

Księżycowa noc

Postacie siedzą

Czekają

Na kogo? Zdaje się pytać tchnienie wiatru

Jestem już na polanie

Patrzę z oddali na postacie

Ognisko mnie przyciąga

Jest jak magnes

Idę do jego światła

Postacie odwracają się do mnie

Ich twarze uśmiechnięte

Uśmiecham się i ja

Jest dobrze

Wróciłam do siebie

Znam to miejsce

To moje ognisko

 

Wiersz autorstwa Jolanty Szymańskiej 

Wiersz "Pokochanie"

POKOCHANIEK

Kraina zimna

Jest  śnieżyca, wieje silny wiatr

Postać samotnej  dziewczyny 

Owinięta w futra, koce 

Przedziera się do domku

Gdzie byłoby ciepło

Panowałby miły nastrój 

W tej śnieżycy nic nie widać

Żadnego światełka migającego w oddali

Świat był pusty

Była tylko ona i ten wszystko pokrywający  śnieg oraz przenikliwy mróz

Gdzie podziali się wszyscy? 

,,Jeszcze niedawno było tu ciepło, kolorowo i pełno ludzi” przez myśli samotnej postaci przewijały się pytania , pozostające bez odpowiedzi

,,Nie, to niemożliwe! Gdzie ja wpadłam! To nie mój świat!”- buntowała się dziewczyna

Wytrwale parła do przodu

Nie mogąc znaleźć ani drogi, domku czy innego człowieka

Cały świat był jedną śnieżną, zimną  krainą

Zmęczona i zziębnięta upadła na tą pokrywę śnieżną

Oczy same zamknęły się jej do snu

Sen, który nadszedł  był bardzo dziwny choć jednocześnie bardzo realistyczny

Śpiąca na puchowym śniegu postać 

Widzi przepływające  w chmurach  ogromne istoty

Kilka z nich zwraca uwagę na śpiącą postać

Rozbudzają  dziewczynę

Zaspane oczy  postaci otwierają się

Widzą unoszony w chmury ulubiony kocyk

,,Kto śmiał tak zrobić?”  buntownicza myśl przelatuje przez jeszcze półsenną postać

Zafascynowana patrzy na  przepływające istoty

Kiwa dłonią do jednej z nich

Postać z spokojnym uśmiechem podpłynęła do siedzącej dziewczyny

 Ma podarek

Wkłada w dłoń dziewczyny czerwone puzderko

Zdziwiona dziewczyna

Potrafi tylko patrzeć na podarek

,,Co to znaczy?” pyta się samej siebie

Dziewczyna trzymając w ręku pudełeczko 

Zaczęła spadać w dół mijając po drodze lodową , zimną krainę

Wpada do olbrzymiego jeziora

O  błękitnej wodzie 

I słońcu rozświetlającym swoimi  promieniami  zmrożoną krainę

Jest ciepło, kolorowo, ptaki śpiewają

Świat odzyskał barwy

Nie jest  już niebezpieczny, zimny

Dziewczyna zaczyna tańczyć

Wokoło pełno kwiatów, serduszek

Kropelki rozpryskującej wody mienią się kolorem nieba i promieni słonecznych

Dziewczyna  wróciła  do swojego, znanego świata, który bardzo kochała

Nieznajomy przyjaciel dał jej niezwykły podarek

Dziewczyna budzi się 

Zdziwiona przygląda się podarkowi trzymanemu w dłoni

,,Dziękuję Tobie o nieznajomy” myśli płyną w dal

Dziewczyna otwiera puzderko

W świat wypuściła chmury serduszek

Uśmiecha się

Płyńcie dalej w świat szeroki

Kulę ziemską obsypujcie

Potem dalej

W kosmos płyńcie

Ja i tam i tu

Kocham

I kochaniem  wszystko zmieniam

 Wiersz autorstwa Jolanty Szymańskiej