POKOCHANIEK
Kraina zimna
Jest śnieżyca, wieje silny wiatr
Postać samotnej dziewczyny
Owinięta w futra, koce
Przedziera się do domku
Gdzie byłoby ciepło
Panowałby miły nastrój
W tej śnieżycy nic nie widać
Żadnego światełka migającego w oddali
Świat był pusty
Była tylko ona i ten wszystko pokrywający śnieg oraz przenikliwy mróz
Gdzie podziali się wszyscy?
,,Jeszcze niedawno było tu ciepło, kolorowo i pełno ludzi” przez myśli samotnej postaci przewijały się pytania , pozostające bez odpowiedzi
,,Nie, to niemożliwe! Gdzie ja wpadłam! To nie mój świat!”- buntowała się dziewczyna
Wytrwale parła do przodu
Nie mogąc znaleźć ani drogi, domku czy innego człowieka
Cały świat był jedną śnieżną, zimną krainą
Zmęczona i zziębnięta upadła na tą pokrywę śnieżną
Oczy same zamknęły się jej do snu
Sen, który nadszedł był bardzo dziwny choć jednocześnie bardzo realistyczny
Śpiąca na puchowym śniegu postać
Widzi przepływające w chmurach ogromne istoty
Kilka z nich zwraca uwagę na śpiącą postać
Rozbudzają dziewczynę
Zaspane oczy postaci otwierają się
Widzą unoszony w chmury ulubiony kocyk
,,Kto śmiał tak zrobić?” buntownicza myśl przelatuje przez jeszcze półsenną postać
Zafascynowana patrzy na przepływające istoty
Kiwa dłonią do jednej z nich
Postać z spokojnym uśmiechem podpłynęła do siedzącej dziewczyny
Ma podarek
Wkłada w dłoń dziewczyny czerwone puzderko
Zdziwiona dziewczyna
Potrafi tylko patrzeć na podarek
,,Co to znaczy?” pyta się samej siebie
Dziewczyna trzymając w ręku pudełeczko
Zaczęła spadać w dół mijając po drodze lodową , zimną krainę
Wpada do olbrzymiego jeziora
O błękitnej wodzie
I słońcu rozświetlającym swoimi promieniami zmrożoną krainę
Jest ciepło, kolorowo, ptaki śpiewają
Świat odzyskał barwy
Nie jest już niebezpieczny, zimny
Dziewczyna zaczyna tańczyć
Wokoło pełno kwiatów, serduszek
Kropelki rozpryskującej wody mienią się kolorem nieba i promieni słonecznych
Dziewczyna wróciła do swojego, znanego świata, który bardzo kochała
Nieznajomy przyjaciel dał jej niezwykły podarek
Dziewczyna budzi się
Zdziwiona przygląda się podarkowi trzymanemu w dłoni
,,Dziękuję Tobie o nieznajomy” myśli płyną w dal
Dziewczyna otwiera puzderko
W świat wypuściła chmury serduszek
Uśmiecha się
Płyńcie dalej w świat szeroki
Kulę ziemską obsypujcie
Potem dalej
W kosmos płyńcie
Ja i tam i tu
Kocham
I kochaniem wszystko zmieniam
Wiersz autorstwa Jolanty Szymańskiej